czwartek, 27 września 2012

second hand

Takie małe przyjemności, a tak cieszą. W moim ulubionym ciuchlandzie kupiłam ostatnio bardzo fajne ubranka. Mianowicie najciekawsza jest ich cena, bo aż 1 zł za każdą rzecz. Ciuchy są w bardzo dobrym stanie, body są nowe. Tak więc polecam wszystkim szperanie w second hendach, bo naprawdę można znaleźć perełki w niskich cenach. Czasami rzeczy są nowiutkie z metkami. Nie mówię, że nie kupuje w h&m czy innych, ale warto czasem ponieść się przyjemności szperania, szukania, bo warto ! Zresztą co ja będę pisać, masa blogerek kupuje w takich sklepach, czasem może nie wszyscy się do tego przyznają ;p A wy co myślicie ?



Czarne spodenki, szara koszulka, czarne body, kremowy sweter, a poniżej sukienka

Sukienka potrzebuje małych przeróbek, typu długość itp. , ale jest boska ;))

wtorek, 25 września 2012

Latte

Idealnie leniwy wieczór. Gazety, filmy, latte, domowe spa. A propo spa, uwielbiam maseczki z avonu (nie dla tego, że chce tutaj promować tą firmę, bo jestem konsultantką), są genialne. Dla mnie najlepsza to : Rozświetlająca maseczka do twarzy z peelingiem z japońską sake i ryżem (peel-off) oczyszcza i wygładza skórę. Hitem mojej mamy natomiast jest : Śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką, odżywia i nawilża - polecam do skóry delikatnej. Jeśli macie w swoim zasięgu konsultantkę z firmy avon, nie wahajcie się zamówić próbkę, teraz są w cenie 1,99/7 ml. Duże maseczki w cenie ok.19 zł

1. Rozświetlająca maseczka do twarzy z peelingiem z japońską sake i ryżem
Maseczka do twarzy z peelingiem dogłębnie oczyści skórę i złuszczy martwy naskórek. Dzięki swoim wyjątkowym właściwościom skutecznie odświeży i zrewitalizuje skórę, jednocześnie sprawiając, że nabierze ona promienistego blasku. Po zastosowaniu kosmetyku skóra będzie wyglądać na zdecydowanie młodszą i zdrowszą. Po nałożeniu jest biała i taka zastyga. Trzymamy ją 20 minut. Po tym czasie należy ją zerwać z twarzy, co może przysporzyć troszkę kłopotu. Maseczka ta, przy zrywaniu, lubi dzielić się na mniejsze części i osadzać się w okolicach brwi, dlatego trzeba nakładać odpowiednia warstwę maseczki nie za cienką , ani nie za grubą. Małe części pozostające ewentualnie na twarzy zmywamy zwykłą wodą. Od razu po oczyszczeniu twarzy widać efekty.

2. Śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką
Maseczka przywraca skórze odpowiednie nawilżenie, doskonale odświeża i koi, nadaje gładkość i miękkość.Skóra ma ładny, orzeźwiający, oliwkowy zapach.Oliwa z oliwek jest podstawą zdrowej śródziemnomorskiej diety oraz bazą wielu odżywczych maseczek, kremów, balsamów i szamponów. Drzewo, na którym dojrzewają małe zielone owoce jest nie do pobicia, jeśli chodzi o odporność i długowieczność. Jego tkanki zawierają stężone składniki zapobiegające procesom starzenia, witaminę E i nienasycone kwasy tłuszczowe (ok.60%). Kosmetyki zawierające w swoim składzie oliwę z oliwek: - regenerują - wygładzają - koją stany zapalne i podrażnienia skóry. Nakładamy ją na 20 minut i spłukujemy.

3. Maseczka głęboko oczyszczająca pory Tajski kwiat Lotosu
Maseczka głęboko oczyszczająca pory Tajski Kwiat Lotosu dogłębnie oczyszcza skórę zaledwie w kilka minut. Wyciąg z kwiatu lotosu chroni i pielęgnuje skórę, a mleczko kokosowe koi ją i nawilża. Po nałożeniu na twarz jest lekko fioletowa, a zasychając zmienia kolor na biały. Po 5 minutach zmywamy. Skóra jest odżywiona - polecam osobom z przebarwieniami.

4. Maseczka błotna z minerałami z Morza Martwego
Bogata maska o kremowej konsystencji głęboko penetruje pory, by usunąć wszelkie zanieczyszczenia oraz suche, martwe komórki naskórka. Wyrównuje koloryt, wygładza i pomaga pozbyć się toksyn. Dzięki niej cera jest zdrowa, jędrna i pełna blasku. Nakładamy równomiernie na twarz. Zmywamy po 5-10 minutach.Maseczka ma przyjemny chłodek po nałożeniu, który utrzymuje się jeszcze po zmyciu.

Podsumowując, uważam, że każda z maseczek idealnie nadaje się do domowego spa. Każdy znajdzie coś dla siebie i dobierze do swojego typu skóry. Odprężają i sprawiają, że poczujemy się jakbyśmy naprawdę były w spa.
No może jeszcze do tego lampka wina, świeczki, muzyka ...
A jakie są wasze domowe zabiegi SPA ?

Poniżej jeszcze zdjęcia mojego latte z proszku (w smaku szału nie ma) .

poniedziałek, 24 września 2012

Jesień

Podczas wczorajszego spaceru postanowiłam odświeżyć moje bloga i prowadzić go sumienie. Zmieniłam również nazwę, choć to nie było łatwe. Pierwszy dzień jesieni spędziłam na pięknym spacerze, nad jeziorem w mojej miejscowości. W sobotę natomiast byłam w kinie na filmie "Jesteś Bogiem" , który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Aktorzy byli rewelacyjni. Biografia Magika piękna, a zarazem tragiczna. Robił to co kochał, ale jego samobójstwo przekreśliło marzenia, o które tak walczył. Związałam się z tym filmem emocjonalnie poprzez świetna muzykę, którą tworzył zespół Paktofonika oraz przez to , że mieszkali w moim regionie.